Dzikie Twory to pracownia rękodzieła, w której z dziką radością oddajemy się tworzeniu przeróżnych przedmiotów. Obecnie skupiamy się przede wszystkim na biżuterii artystycznej, ale też nieśmiało wkraczamy w świat torebek i akcesoriów. Mamy miliony pomysłów, które bardziej lub mniej systematycznie powołujemy do życia. Jednak w tym szaleństwie jest metoda! Nasze produkty nawet jeśli pozornie niepodobne, mają ze sobą wiele wspólnego.
Jest kilka cech charakterystycznych, które łączą nasze produkty. A oto one:
Niejednokrotnie “Tworzymy coś z niczego”. To hasło przewodnie wielu z naszych projektów, które po prostu powstają z tego co akurat mieliśmy pod ręką (albo raciczką). Są to produkty, które śmiało można określić mianem “less waste”. Do takich tworów należą szklane naszyjniki-talizmany powstałe z absolutnych resztek szkła i zwykłego sznurka. Biżuteria ze znaczków pocztowych również znajduje się w tej kategorii. Znaczki uratowane przed wyrzuceniem oprawiamy w szkło będące pozostałością po innych projektach. Naszyjniki i bransoletki z kolcami powstają natomiast z pustych próbek po perfumach. Naprawdę lubimy tworzyć tak, aby jak najlepiej wykorzystać zgromadzone materiały. Dzięki temu wiele z naszych produktów jest po prostu jedyna w swoim rodzaju.
Tworząc najczęściej sięgamy po naturalne materiały. Naszym absolutnym faworytem jest lniany sznurek. Niby taki niepozorny, a pomysły na jego zastosowanie są niemal nieograniczone. Nasze produkty powstają także ze szkła, lnianych tkanin i dzianin, a niedawno rozpoczęliśmy przygodę z Washpapą – papierem, który można prać. W projektach “podmarki” Hedgehog’s Hugs korzystamy także ze skóry. Musimy jednak przyznać, że mamy jedną, ogromną słabość do włókna syntetycznego – jest nią pluszowa, dziecięca włóczka.
Cechą charakterystyczną naszych naszyjników jest łańcuszek. Każdy tworzymy własnoręcznie przy pomocy laleczki dziewiarskiej, bądź młynka dziewiarskiego. W naszych projektach pojawiają się także elementy makramy.
Uwielbiamy technikę akwareli i to jak świetnie komponuje się z lnianymi tkaninami. Tak nam się to połączenie spodobało, że w oparciu o własne akwarelowe grafiki tworzymy torby i inne akcesoria.
A zatem: Witaj w świecie Dzikich Tworów!
Odkryj naszą dziczą twórczość!
Biżuteria wykonana z pozostałości szkła witrażowego oraz starych znaczków pocztowych, torby i plecaki z naszymi akwarelowymi nadrukami inspirowanymi roślinnością i ptakami, a może grafiki na lnie z uroczymi zwierzęcymi bohaterami? Sprawdź co kryją Dzikie Twory :)!
Ta torba została wykonana z tkaniny 100% len. Na klapie torby znalazł się nadruk z naszym akwarelowym psem rasy cavalier.
Dzikie Twory
Oto my - Dwie Siostry tworzące zespół pracowni Dzikie Twory.
Dominika - Dziku
Twórca-Rękodzielniczka, Fotograf
Dlaczego Dziku? Tego nikt nie wie. Niemniej jednak słowo to, tak mocno się ze mną związało, że doprowadziło do powstania marki Dzikie Twory. Jak się zatem można domyślić, to właśnie ja, jako Dziku, w swojej własnej firmie pełnię funkcję jaką akurat powinnam w danym momencie spełniać ;) Przede wszystkim jestem jednak twórczą rękodzielniczką, której zamarzyło się stworzenie własnej marki opartej na zamiłowaniu do: szkła, szycia, dziergania, zaplatania, szlifowania, fotografii... Lista ta jest długa i chyba nigdy nie zostanie ukończona. Śmiało można więc powiedzieć, że w tej pracowni niemal wszystkie przedmioty, zdjęcia, opisy czy wysyłki powstają właśnie dziczymi rękami.
Agata - Łochu
Najlepsza Siostra-Manager na Świecie
W Dzikich Tworach pełni funkcję honorową Najlepszej Siostry-Manager na świecie. Bo jak inaczej można nazwać Siostrę, która: - zawsze cierpliwie wysłucha wszystkich nowo zgromadzonych przemyśleń; - zmotywuje do pracy, nawet gdy Dziku odmawia współpracy w tej kwestii; - zawsze odpisze na dziczą wiadomość o nowo powstałym projekcie, chociaż akurat jest to środek nocy; - od niepamiętnych czasów wspiera dziczą twórczość, manifestując to w swoim ubiorze, biżuterii i wystroju pokoju. A zatem widzicie - po prostu Złota Siostra.
Pewnego dnia spojrzałam na drzwi i zdecydowałam, że w trybie pilnym należy je przemalować ;)! Dzięki temu i mosiężna klamka doczekała się renowacji.
Opowieść o tym jak mosiądz znowu zaczął błyszczeć :)
Podczas porządków w szafie z narzędziami napotkałam na ten oto „organizer na śrubki” (śrubki nigdy nie doczekały się zorganizowania…). Chciałam go wykorzystać, jednak jego estetyka zupełnie do mnie nie przemawiała, dlatego postanowiłam, że stworzę mu jakieś bardziej „artystyczne” oblicze.
Całkiem niedawno zrobiłam słoiczki z miedzianą pokrywką, które były wynikiem renowacji komody 🙂 Słoików było aż 8, więc jeden z nich postanowiłam przeznaczyć na mały las w słoiku. Wzięłam kiedyś udział w warsztatach tworzenia takich Dowiedz się więcej…
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.ZgodaNie wyrażam zgody